Anioł ze swoją strzelbą
Szpital na ulicy Brzozowej. Jedyny w całym mieście. Są tu mili lekarze i miłe pielęgniarki. Opieka jest na wzorowym poziome, jak na jedyny w okolicy szpital przystało.
Szpital
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
Angie obudziła się. Od razu przymknęła oczy, ściany były całkowicie białe.
Tymczasem pielęgniarka zmierzała ku Maggie.
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
Pielęgniarka uśmiechnęła się.
- Absolutnie wszystko w porządku, za niedługo ją wypuścimy. Chce ją pani zobaczyć?
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
- Tak. Tylko trochę ''nie ogarnia'' co się dzieje. Za mną.
Pielęgniarka powiodła Meg przez korytarz.
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
Angel spojrzała na otwierające się drzwi. Uśmiechnęła się.
- Meg...
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
- Dobrze... za chwilę... mam wyjść...
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
- Jak wolisz.
Coś zaszumiało na dworze. Zrobiło się ciemno. Nagle słychać było krzyk pacjentów i lekarzy.
Offline
Anioł ze swoją strzelbą
Ange odpięła się od kroplówki i wyjrzała przez okno. Daleko coś wirowało. Dziewczynie nogi wrosły w ziemię.
Offline